Ks. Józef Glemp odprawił mszę św. prymicyjną w Mogilnie 27 maja 1956 roku w kościele farnym św. Jakuba Apostoła przy bardzo licznym udziale wiernych. Na pierwszym planie z lewej: proboszcz ks. kan. Tadeusz Zieliński

 

Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych diakon Józef Glemp otrzymał w bazylice prymasowskiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gnieźnie święcenia kapłańskie, których udzielił mu 25 maja 1956 roku – podczas nieobecności ówczesnego ordynariusza archidiecezji gnieźnieńskiej kardynała Stefana Wyszyńskiego, internowanego wtedy w Komańczy, i biskupa Lucjana Bernackiego, sufragana wydalonego przez władze państwowe z archidiecezji – biskup Franciszek Jedwabski, sufragan poznański.

    Na skutek represyjnego egzekwowania przez państwowe władze administracyjne dekretu o obsadzaniu stanowisk kościelnych neoprezbiter Józef Glemp nie mógł przez kilka miesięcy objąć żadnych funkcji duszpasterskich. Stało się to na podstawie pisma z 24 maja 1956 roku, odmawiającego zatwierdzenia go na stanowisku wikariusza w parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie w Inowrocławiu, miejsca chrztu świętego, gdzie został skierowany przez władzę archidiecezjalną. Co warte podkreślenia, celem różnego traktowania, dzielenia duchowieństwa oraz tworzenia atmosfery podejrzliwości, postanowienie takie władze stosowały tylko wobec części neoprezbiterów.

Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych diakon Józef Glemp otrzymał w bazylice prymasowskiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gnieźnie święcenia kapłańskie, których udzielił mu 25 maja 1956 roku – podczas nieobecności ówczesnego ordynariusza archidiecezji gnieźnieńskiej kardynała Stefana Wyszyńskiego, internowanego wtedy w Komańczy, i biskupa Lucjana Bernackiego, sufragana wydalonego przez władze państwowe z archidiecezji – biskup Franciszek Jedwabski, sufragan poznański.

    Na skutek represyjnego egzekwowania przez państwowe władze administracyjne dekretu o obsadzaniu stanowisk kościelnych neoprezbiter Józef Glemp nie mógł przez kilka miesięcy objąć żadnych funkcji duszpasterskich. Stało się to na podstawie pisma z 24 maja 1956 roku, odmawiającego zatwierdzenia go na stanowisku wikariusza w parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie w Inowrocławiu, miejsca chrztu świętego, gdzie został skierowany przez władzę archidiecezjalną. Co warte podkreślenia, celem różnego traktowania, dzielenia duchowieństwa oraz tworzenia atmosfery podejrzliwości, postanowienie takie władze stosowały tylko wobec części neoprezbiterów.

Ks. Józef Glemp w pierwszym okresie posługi kapłańskiej na fot. z 1956 roku

       W tej sytuacji, nie mając innych możliwości, udzielał się chętnie w swej nowej rodzinnej parafii przy kościele farnym św. Jakuba Apostoła w Mogilnie (jego matka Salomea i pozostałe rodzeństwo – Czesław i Stanisława mieszkali wtedy w podmogileńskim Chabsku). Po zmianie sytuacji politycznej i mającej miejsce „odwilży październikowej”, od 7 grudnia 1956 roku ks. Józef Glemp pełnił funkcję kapelana sióstr dominikanek w Mielżynie koło Gniezna przy zakładzie dla dzieci nieuleczalnie chorych. Prowadził tam także zajęcia katechetyczne z ministrantami i z wychowankami zakładu. Równocześnie powierzono mu obowiązki katechety dla dzieci ze wsi Ruchocinek i w domu dla nieletnich przestępców w Witkowie oraz wykonywał zadania administratora parafii Wszystkich Świętych w Mielżynie.

      Zgodnie z otrzymywanymi dyspozycjami spieszył z pomocą duszpasterską w innych ośrodkach dekanatu witkowskiego, dojeżdżając do odległych kościołów rowerem, furmanką z rolnikami czy też – jak w przypadku Ruchocinka – podążając pieszo. Te pierwsze prace kapłańskie pozwoliły ks. Józefowi Glempowi na doświadczenie różnorakich przejawów nędzy i dramatów ludzkich, indywidualnych czy zbiorowych, częstokroć niezawinionych bezpośrednio lub spowodowanych złem innych, i objęcie tych środowisk ofiarną posługą ewangelizacyjną.

      Kolejnym miejscem jego pracy był dom sióstr Sacré Coeur w Polskiej Wsi koło Pobiedzisk, prowadzących tam jedno z niewielu wówczas istniejących w Polsce prywatnych liceów ogólnokształcących dla dziewcząt. Ks. Józef Glemp pełnił tam zadania kapelana, uczył religii, wykonywał wszystkie inne obowiązki kapłańskie w miejscowej parafii i w innych parafiach dekanatu witkowskiego. W tym okresie – korzystając z pomocy sióstr – podjął też intensywną naukę języka francuskiego, co okazało się bardzo pożyteczne i przydatne w późniejszej drodze życiowej, m.in. w trakcie kontynuowanych studiów.

Ks. Józef Glemp z gośćmi uroczystości prymicyjnej w Mogilnie na fot. z 27 maja 1956 roku

Z Polskiej Wsi przeniesiony został do parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wągrowcu, gdzie pełnił obowiązki wikariusza oraz prefekta w tamtejszym Państwowym Liceum Pedagogicznym. Stamtąd przeniesiony został, już na ostatnią placówkę duszpasterską w początkach swego kapłaństwa, do Miasteczka Krajeńskiego w dekanacie białośliwskim. Był tam krótko wikariuszem przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego.

(na podstawie artykułu ks. A. Dziuby, Dwadzieścia lat prymasostwa kardynała Józefa Glempa)